Regeneracja skóry po zimie

Zima to trudny czas dla skóry. Przede wszystkim staje się wówczas przesuszona i podrażniona. Na szczęście można to zwalczyć za sprawą odpowiedniego programu jej regeneracji.

 

Przede wszystkim warto pamiętać o tym, że skóra po kilku miesiącach gorszej kondycji nie naprawi się w ciągu jednego dnia. Realny czas prowadzenia takich działań to 4-5 tygodni.

 

Od czego warto zacząć?

 

Zacznij od regularnego stosowania peelingów. Na rynku wybór jest olbrzymi. Są to peelingi do ciała i do twarzy. Możesz zdecydować się także na produkt wykonany samodzielnie. W tym celu wystarczy tylko cukier, sól lub kawa, dodatek na przykład nawilżających olejków albo odrobina żelu pod prysznic. Regularny peeling co 3-4 dni przyśpieszy regenerację skóry, poprawi jej ukrwienie, usunie martwy naskórek, a nawet zmniejszy widoczność cellulitu.

 

Akcja regeneracja

 

Po zimie Twoja skóra oczekiwać będzie przede wszystkim gruntownego nawilżenia. Dlatego kremy warte uwagi zawierać powinny witaminę A, C, E, a także d-panteonol. Te składniki są bardzo uniwersalne, pomagają w neutralizowaniu wolnych rodników, wpływają na odbudowę naskórka.

 

Oczywiście istotne są także elementy stricte nawilżające, wśród których prym wiedzie kwas hialuronowy, gliceryna oraz naturalne olejki, na przykład marokański olejek arganowy, z ogórecznika, awokado, masło karieté.

 

Wygładzenie skóry

 

Skóra po zimie może prezentować się gorzej, przede wszystkim z uwagi na mniejszą elastyczność, a także zatrzymywanie się wody w organizmie. W drenażu pomoże wyciąg z kasztanowca oraz kremy z dodatkiem kofeiny i koenzymu Q10, który ma działanie dotleniające. Dzięki temu przyśpieszy się metabolizm komórkowy, a skóra odzyska piękny koloryt.

 

Nie można zapominać o właściwej diecie, ona także ma wpływ na wygląd skóry. Picie minimum dwóch litrów wody dziennie oraz regularne sięganie po preparat EstroVita Skin sprawią, że odzyska ona swój dawny blask.


Poranny zielony koktajl mocy

Poranek to ten czas, kiedy Twój organizm szczególnie potrzebuje zastrzyku energii. Co powiesz na wykorzystanie zielonego koktajlu mocy, który wykonasz w kilka chwil i który zapewni Ci mnóstwo siły na cały dzień?

 

Oczywiście zielone koktajle mogą być różne:

 

  • większość roślin o jadalnych liściach nada się do ich wykonania. Szczególnie polecany jest jarmuż oraz szpinak, ze względu na wartości odżywcze oraz dość neutralny smak
  • dodaj także pietruszkę korzeniową;
  • połowę mango;
  • banana;
  • łyżkę migdałów;
  • pół szklanki mleka kokosowego;
  • do całości dodaj także płatki owsiane lub otręby;
  • nie zapomnij również o EstroVicie Skin. Ten dodatek sprawi, że koktajl zostanie wzbogacony o naturalne roślinne kwasy tłuszczowe omega-3, -6 i -9. Dzięki temu zadba o utrzymanie prawidłowego poziomu cholesterolu we krwi. Preparat zawiera również witaminę E, czyli witaminę młodości poprawiającą elastyczność skóry i chroniącą ją przed stresem oksydacyjnym. Wśród składników znalazły się także witamina D i A, również wpływające na stan skóry i promienny wygląd.

 

Całość należy oczywiście zmiksować w blenderze kielichowym i pić na zdrowie. Dodatki z czasem można komponować według własnego smaku i potrzeb organizmu.


Peeling głowy – jaki i dlaczego?

Nie słyszałaś nigdy o peelingu głowy? W takim razie koniecznie dowiedz się, w jaki sposób można go wykonać i dlaczego warto.

 

Cel

 

Peeling skóry głowy ma na celu oczyszczenie tego obszaru z resztek kosmetyków, takich jak szampony, odżywki, lakiery, pianki, a także usunięcie z niego martwego naskórka. Peeling łączy się także z masażem, a więc wpływa na lepsze ukrwienie skóry (w tym również cebulek włosów), dotlenia skórę, pozwala na lepsze wchłanianie przez nią wszelkich substancji odżywczych, którymi jest karmiona. Dzięki temu włosy będą piękniejsze, bardziej lśniące, bardziej gęste, łatwiejsze do poskromienia. Praktycznym efektem jest fakt, że po serii takich zabiegów włosy wolniej się przetłuszczają, a także wypadają w mniejszej ilości.

Taki peeling wykonywać należy regularnie. Najlepsza powtarzalność to raz w tygodniu. Efekty są widoczne bardzo szybki.

 

Jaki peeling wybrać?

 

W sklepach wybór peelingów do włosów nie jest duży, bo konieczność ich stosowania to nadal jeszcze spora nowość. Ich zaletą jest odpowiednie dobranie proporcji składników oraz przede wszystkim wygoda. Jeżeli nie znalazłaś kosmetyku dla siebie, z powodzeniem możesz go przygotować sama.

 

Podstawowy przygotowuje się z cukru zmieszanego z szamponem i olejem, na przykład kokosowym. Wcieraj go przez kilka minut, a następnie spłucz. Możesz również użyć glinki ze sklepu. Wówczas proporcje są następujące: dwie łyżki szamponu, łyżka glinki i dwie łyżki cukru trzcinowego. Peeling taki sprawi, że włosy będą grubsze i gęstsze. Innym pomysłem na domowy peeling głowy, jest skorzystanie z ze zmielonych ziaren kawy. Uwaga: przy długich i gęstych włosach może być trudno spłukać fusy.

 

Brakuje Ci przede wszystkim nawilżenia włosów? W takim razie pomoże zmieszanie czterech łyżek cukru i dwóch łyżek żelu aloesowego. Dzięki temu będą one gładkie i błyszczące. A może Twój problem to przetłuszczanie się skalpu? W takim razie weź taką samą ilość cukru, do którego dodaj dwie łyżki siemienia lnianego i pięć kropli octu jabłkowego. Taką papkę nanieś na głowę, delikatnie masuj, a następnie starannie spłucz po kilku minutach.


Naturalne peelingi

Chociaż drogeryjne półki wręcz uginają się od gotowych produktów złuszczających, tańszym, szybszym, a nierzadko również zdrowszym sposobem na pozbycie się martwego naskórka, jest samodzielne zrobienie peelingu. Jest to tym łatwiejsze, że bazą do nich są produkty, które każdy posiada w swoim domu.

 

Peeling cukrowy

 

Peeling cukrowy jest świetny dla posiadaczek skóry trądzikowej i ze skłonnością do wydzielania dużych ilości sebum. Jego działanie to między innymi oczyszczanie zatkanych porów, wyregulowanie produkcji sebum, a także działanie antybakteryjne. Najlepiej jest użyć do niego cukru brązowego. Jeżeli masz wrażliwą cerę, uprzednio zmiel delikatnie ziarna. Dodaj połowę szklanki cukru, ćwierć szklanki oleju z pestek winogron oraz łyżkę oleju laurowego lub pozyskanego z czarnuszki i kilka kropli ulubionego zapachu (polecany jest olejek rozmarynowy, różany, lawendowy). Całość połącz i myj delikatnie zwilżoną twarz. Następnie starannie spłucz.

 

Peeling solny

 

Sól dobrze wpływa na dogłębne nawilżenie skóry. Pomoże w odbudowanie komórek. Taka mikstura dostarczy także skórze witaminy E, czyli „witaminy młodości”. Do jego przygotowania potrzebujesz: pół szklanki soli, łyżkę oleju arganowego, łyżkę oleju kokosowego, łyżkę oliwy z oliwek, łyżkę oleju rycynowego, kilka kropli oleju sandałowego. Po zmieszaniu składników nałóż peeling na twarz i masuj skórę przez kilka minut, następnie starannie spłucz całość.

 

Inną wersją jest peeling z soli morskiej, pobudzający krążenie. W tej wersji potrzebne jest pół szklanki soli morskiej, ćwierć szklanki oleju z migdałów, łyżka oleju z awokado, łyżka miodu, łyżka oleju migdałowego oraz pół łyżeczki mielonego cynamonu.

 

Peeling kawowy

 

Peeling kawowy jest idealny, jeżeli walczysz z cellulitem. Nakłada się go na pośladki oraz uda, należy je masować przez kilka minut. Stosuj go w trakcie każdej kąpieli. Do przygotowania peelingu niezbędne będzie: pół szklanki kawy mielonej, w oszczędniej wersji użyć możesz fusów z espresso, dodaj do niej ćwierć szklanki oleju kokosowego w formie płynnej, łyżkę miodu, łyżkę startej cytryny oraz kilka kropli oleju rozmarynowego.


Mydło domowej roboty

Mydło to produkt powszechnie dostępny. Jednak nie wszystko, co znaleźć można na sklepowych półkach, jest warte uwagi. Dlatego zachęcamy do wypróbowania zrobienia mydła samodzielnie. Nie jest to skomplikowane, daje mnóstwo przyjemności, a do tego wówczas ma się pewność jego dobrej zawartości.

 

Składniki:

  • 210 mililitrów oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia;
  • 30 gram sody kaustycznej (czyli wodorotlenku sodu, do kupienia na przykład poprzez Internet w sklepach chemicznych);
  • 65 mililitrów wody destylowanej;
  • dowolny olejek aromatyczny, na przykład lawendowy;
  • kilka kropli EstroVity Skin;
  • dla dekoracji na przykład suszone kwiaty.

 

Zacznij od wyjęcia foremki. Może to być dowolne opakowanie (mydło można później pokroić). Ważne jest, by nie było wykonane z aluminium, teflonu, miedzi, cynku. Jeżeli chcesz dekorować mydło kwiatami, umieść je na samym dnie. Następne czynności wykonuj w gumowych rękawicach i ochronnych okularach, bez obecności dzieci  i zwierząt, w dobrze wietrzonym pomieszczeniu, a także w ubraniu z długim rękawem, można także założyć maseczkę (soda kaustyczna jest silnie żrącym środkiem). Garnek ze stali nierdzewnej wstaw do zlewu i wlej do niego wodę destylowaną, a następnie wsyp do niej sodę kaustyczną. Rozpocznie się reakcja chemiczna powodująca powstanie oparów – wówczas nie należy ich wdychać i trzeba szeroko otworzyć okna. Po zakończeniu reakcji należy oliwę wlać do garnka i podgrzewać na małym ogniu do osiągnięcia temperatury około 40 stopni. Po tym czasie oliwę przelewa się do sody. Wówczas należy masę wymieszać blenderem. Najlepiej jest mieć urządzenie wyłącznie do celu produkcji mydła albo blender, którego końcówka jest łatwa do starannego wymycia. Robić to trzeba bardzo delikatnie, aby nic się nie wylało. Masa powinna stać się żelowa. W dalszej kolejności pozostaje dodanie EstroVity Skin oraz wybranego olejku. Całość uzupełnić można jeszcze kwiatami. Dobrze wymieszaj masę szpatułką, najlepiej z silikonu. Następnie całość przelać należy do przygotowanego pojemnika. Narzędzia należy dobrze wymyć ciepłą wodą.  W przypadku dotknięcia masą skóry lub innej powierzchni polej ją octem, a następnie dokładnie spłucz.

 

Gotową formę przykryć należy ręcznikiem, aby była dobrze otulona i postawić na przykład w pobliżu kaloryfera. Po dobie całość będzie gęsta. Wówczas można ją wyjąć z formy i pokroić albo nożem, albo szpachelką budowlaną. Po tej czynności plastry ułóż na papierze do pieczenia i umieść w jakimś suchym miejscu. Potrzebne są około dwa miesiące, aby mydło zaczęło spełniać swoją funkcję. W tym czasie zmieni się jego odczyn pH i stanie się ono odpowiednie dla skóry.


Kiedy i które nowalijki są najlepsze?

Wraz z nadejściem wiosny, w sklepach i na targach pojawiają się nowalijki. To zbiorcza nazwa, jaką określa się rzodkiewki, sałatę, pomidory, młode marchewki, szczypiorek, ogórki, natkę pietruszki, rzeżuchę, szpinak, czy botwinkę, czyli warzywa, które wyrastają właśnie na wiosnę. Warto po nie sięgać, ponieważ po zimie ludzki organizm jest spragniony dostępu do witamin i mikroelementów.

 

Kiedy pojawiają się nowalijki?

 

W kwietniu pojawia się rzodkiewka, botwinka oraz rabarbar. Dopiero miesiąc później liczyć można na polskie, nieszklarniowe sałaty, szczaw i młode ziemniaki. W czerwcu zaczyna wyrastać większość pozostałych warzyw. Ten czas może się jednak różnić, ponieważ wszystko zależy od warunków pogodowych. A te, jak wiadomo, wiosną bywają kapryśne. Szybciej kupić można nowalijki uprawiane w sztucznych warunkach szklarni, ale mają one również mniej wartościowych składników. Mogą mieć także w składzie szkodliwe substancje, ponieważ nowalijki chłoną jak gąbka wszelkiego typu środki ochronne do roślin.

 

Jakie nowalijki warto wybierać?

 

Nowalijki są zdrowe, jednak przy ich spożywaniu warto kierować się kilkoma zasadami. Przede wszystkim warto je traktować jako dodatek do posiłków, a nie główne danie. Im warzywo jest piękniejsze, bardziej dorodne i błyszczące, słowem idealne, tym niestety istnieje większe ryzyko, że do uprawy dodano wiele chemikaliów. Najlepiej jest je kupować w sprawdzonym warzywniaku albo na targu, zwłaszcza z produktami ekologicznymi. Nowalijki przed zakupem trzeba obejrzeć. Pleśń, przebarwienia, obicia – to sygnał alarmowy ostrzegający przed wyborem tych konkretnych produktów. Pamiętajmy, że nawet odrobinę pleśni dyskwalifikuje dany owoc czy warzywo. Wbrew temu, co sądzi wiele osób, nowalijki należy myć oraz obierać ze skórki. Dotyczy to zwłaszcza warzyw liściastych. Bez obierania zjedz marchewki własnoręcznie uprawiane, co do których masz 100% pewności, że do ich uprawy nie były stosowane opryski. Dodatkowo istotne jest przechowywanie młodych warzyw. Absolutnie nie przetrzymuj ich w lodówce w foliowym worku. To sprawia, że szybciej się psują, a dodatkowo azotany szybciej przekształcają się w niezdrowe azotyny.

 

Na szczęście do uprawy nowalijek nie trzeba mieć własnego ogródka. Wystarczy ten na parapecie lub na balkonie. W doniczce wyrosną kiełki, sałata, a nawet własne pomidory. Wówczas jest to idealne uzupełnienie wiosennej diety i pyszny dodatek do kanapek i sałatek.


Dlaczego trening na czczo to zły pomysł?

Trenowanie na czczo jest ostatnio dość popularne. Narosło wokół niego mnóstwo mitów, przede wszystkim dotyczących świetnych zalet w spalaniu tłuszczu po bieganiu lub wykonywaniu innego rodzaju ćwiczeń tuż po wstaniu, przed zjedzeniem pierwszego posiłku. Dlatego dowiedz się, dlaczego nie jest to dobry pomysł.

 

Wady ćwiczeń na czczo

 

Nieprawidłowo wykonany trening na czczo może spowodować degradację mięśni, jeżeli nie zadba się o ich zabezpieczenie. Amator nie posiada dostatecznej wiedzy na ten temat, a więc nie warto ryzykować, chyba że zależy Ci na spalaniu mięśni, a nie na ich budowie.

Taki trening z samego rana spowoduje, że energia zużyta na aktywność fizyczną będzie niższa, a więc także spalonych zostanie mniej kalorii. Ćwicząc na czczo, spala się mniej energii,  jej większość pozyskiwana zostaje z tłuszczu.

Należy pamiętać, że duży wysiłek fizyczny przy pustym żołądku zemścić się może zawrotami głowy, a nawet omdleniami, jest więc szczególnie niebezpieczny, zwłaszcza dla osób wrażliwych na takie skutki.

Trening na czczo może być stosowany przez osoby z naprawdę dużą nadwagą, które mają wysoki odsetek tkanki tłuszczowej w organizmie. Ale i w tym przypadku zalecany jest tylko bardzo łagodny trening cardio.

 

Co warto zjeść przed wysiłkiem rano?

 

Najlepsze śniadanie powinno się składać z dużej dawki węglowodanów złożonych, a także z dawki substancji wiążących wolne rodniki (przede wszystkim witamina E). Dobrze jest postawić na warzywa, dodać również trochę białka. Przykładem mogą być płatki owsiane, tofu, jajka i dowolne w zasadzie warzywa. Jeżeli jesteś w trakcie diety odchudzającej, musisz pilnować kalorycznej zawartości takiego śniadania. Taki posiłek najlepiej jest spożyć na około dwie godziny przed aktywnością fizyczną. Chcesz trenować z samego rana? W takim razie wypij koktajl owocowy i odczekaj pół godziny.

Nie należy oczekiwać lepszych rezultatów w przypadku wykonywania treningu na czczo. Tak naprawdę ten przeprowadzony po lekkim śniadaniu da taki sam efekt. Dzięki zjedzeniu czegoś organizm lepiej przygotuje się do nowej dla niego formy aktywności, dodatkowo pozwoli to na uniknięcie nagłych spadków energii. To szczególnie niebezpieczne dla osób początkujących. Należy pamiętać, żeby zjeść choćby kawałek banana.


Gęstość energetyczna i gęstość odżywcza

Gęstość energetyczna to ilość kalorii w przeliczeniu na gramy jakiegoś produktu spożywczego. Jedzenie mniej gęste energetycznie dostarcza mniejszych ilości kalorii niż ich przeciwieństwa. Dzięki temu produkty o mniejszej gęstości energetycznej mogą być jedzone w większej ilości, bez ryzyka o przytycie

 

Jakie produkty mają małą gęstość energetyczną?

 

Małą gęstość energetyczną mają produkty zawierające wodę oraz sporo błonnika. Ich przykładami jest większość owoców i warzyw, sporo zup, płatki owsiane, jogurt naturalny, otręby. Komponowanie z nich potraw nie jest skomplikowane. Możliwości ugotowania warzywnych zup są naprawdę różnorodne. Jednocześnie sprawiają one, że w trakcie codziennej diety po prostu nie jest się głodnym i pozwolić sobie można na większe porcje, a nawet na dokładki. Żołądek jest wypełniony, a więc uczucie sytości utrzymuje się na dłużej.

 

Gęstość odżywcza

 

Gęstość odżywcza wskazuje na koncentrację substancji odżywczych, w tym witamin, minerałów i błonnika w spożywanym pokarmie. Pojęcie to dotyczy głównie nie białka, tłuszczu lub węglowodanów, ale właśnie pierwiastków i witamin. Wynika to z bardzo prostego zagadnienia: osoba otyła, pomimo dużych zapasów tkanki tłuszczowej, może być niedożywiona. Jej organizm bardzo często zmagać się musi z różnymi groźnymi niedoborami. Gęstość odżywcza pokarmu je eliminuje.

Dzięki gęstości odżywczej można łatwo porównać ze sobą poszczególne produkty. Do oceny gęstości odżywczej służy wiele kryteriów. Podstawą jest zawartość najważniejszych, zdrowych składników odżywczych, a także wskaźnik wartości antyoksydacyjnej danego produktu.

Wśród produktów o najwyższej gęstości odżywczej wymienić można: rzepę, gorczycę, rzeżuchę, jarmuż, szpinak, botwinkę, cykorię, chlorellę, rukolę, rzodkiewkę, kiełki fasoli, brokuły, śliwkę, maliny, czerwoną fasolę – są to same warzywa i owoce. Na przeciwnej szali, produktów o najmniejszej gęstości odżywczej, znalazły się na przykład żelki, syrop kukurydziany, cukier brązowy, frytki, piwo.

 

Najlepszą gęstość odżywczą, a jednocześnie najniższą gęstość energetyczną, mają przede wszystkim warzywa, zwłaszcza te o jadalnych liściach. Jaki jest dobry pomysł na ich dostarczenie do organizmu w łatwej formie? To przede wszystkim picie wspaniałych, zdrowych koktajli, do których polecamy dodać odrobinę EstroVity.


Ekologiczne środki czystości - 3 doskonałe pomysły na środki czystości domowej roboty bez chemii

Chcesz żyć ekologicznie, a przy tym nowocześnie? W takim razie koniecznie sięgnij po środki czystości domowej roboty. Mają one mnóstwo zalet, przede wszystkim świetnie wpływają na zdrowie mieszkańców, nie zatruwają ziemi, a do tego kosztują grosze i mają mnóstwo możliwości zastosowania. Korzystały z nich dawniejsze pokolenia – warto więc również teraz je wypróbować.

 

Biel jeszcze bielsza

 

Masz białe firanki, ulubione białe podkoszulki albo zasłonę prysznicową? W takim razie koniecznie wypróbuj prania ich w sodzie oczyszczonej. Do prania dodaj jej pół szklanki. Dzięki temu osiągnięta zostanie równowaga pH w trakcie prania. Dodatek sody ma działanie odświeżające, a także wybielające. Zasłony prysznicowe ze śladami trudnymi do usunięcia z powodu na przykład mydła, także można odratować. Wystarczy posypać brudną powierzchnię sodą, a następnie ją energicznie wyszorować jakąś szczoteczką. Spłucz sodę i ciesz się efektami.

 

Brudne meble drewniane

 

Meble drewniane są piękne, ale ich pielęgnacja jest czasochłonna, a chemiczne środki – dość drogie. Dlatego wypróbuj inny sposób na przywrócenie im blasku. Wymieszaj półtorej szklanki octu i taką samą ilość ciepłej wody, a także dwadzieścia kropli swojego ulubionego olejku eterycznego. Taki preparat przelej do butelki z atomizerem, na przykład po płynie do mycia szyb. Przecierać nim możesz drewno, ale także sklejki oraz podłogi, w tym wykonane z paneli.

 

Uniwersalny płyn do mycia łazienki i kuchni

 

Zabrudzenia kuchenne i łazienkowe są trudne do usunięcia, przede wszystkim z uwagi na obecność tłuszczu, kamienia i mydlanych osadów. W tym celu warto przygotować prostą mieszankę składającą się z połowy litra wody oraz dwóch łyżeczek octu. Taka mieszanka w pojemniku z atomizerem posłuży do mycia blatu, szafek, płytek. Potrzebujesz czegoś bardziej intensywnego? W takim razie do pół szklanki sody oczyszczonej dodaj trzy łyżki octu. Uwaga, całość będzie się pienić. I właśnie ta piana znakomicie usunie osady spod okapu, z umywalki, zlewu, wanny. Aby zyskać piękny zapach, wystarczy dodać do preparatu odrobinę soku z cytryny lub kwasku cytrynowego.


Bieganie – rano czy wieczorem?

Bieganie to bardzo dobra forma aktywności fizycznej, która jest dostępna niemalże dla każdego. Warto jest jednak wiedzieć na jego temat jak najwięcej, aby przede wszystkim nie zrobić sobie krzywdy, a dodatkowo wyciągnąć z niego jak najwięcej wartości.

 

Bieganie rano – zalety

 

Bieganie rano jest przede wszystkim świetną formą pobudzenia organizmu. Dzięki temu przyśpieszy Twoje tętno, poprawi się krążenie krwi, a organizm będzie lepiej dotleniony. Wspomoże to także pracę układu trawiennego. Bieganie rano może być korzystne ze względu na pobudzenie metabolizmu. W tym celu najlepiej jest wybrać bieganie w interwałach, to znaczy w zmiennych formach wysiłkowych. Raczej nie powinno się biegać na czczo, najlepiej jest spożyć wcześniej delikatny posiłek.

Bieganie rano ma także świetny wpływ na pracę mózgu. Będziesz dotleniona, a dzięki temu lepiej przygotowana na wyzwania nadchodzącego dnia. To także świetny sposób na wyrobienie w sobie dyscypliny. Wysiłek fizyczny z samego rano spowoduje wyrzut endorfin. To po prostu świetny sposób na dobre rozpoczęcie dnia. Doda Ci witalności, energii i radości.

Z drugiej strony taka forma aktywności z samego rana, zwłaszcza na czczo, to ryzyko omdleń. Bardzo istotne jest zjedzenie nawet nawet bardzo małego śniadania (np. pół banana). Pamiętaj również, że w procesie odchudzania jest to najlepsza forma aktywności, ale na niewiele się zda, jeżeli chcesz przybrać masę mięśniową.

 

Bieganie wieczorem – zalety

 

Wieczorne bieganie Cię uspokoi, pozwoli zebrać myśli i zminimalizuje skutki codziennego stresu. Dodatkowo dotleniony organizm łatwiej zaśnie, a nocny wypoczynek będzie pełnowartościowy. Tym, na co zwrócą uwagę osoby praktyczne, jest większa ilość czasu, jaką mamy do dyspozycji pod koniec dnia.

Wieczorem jednak zazwyczaj jesteśmy bardziej zmęczeni, a więc także mamy mniej energii niż rano. To może sprawić, że trening taki będzie mniej efektywny.

 

Który trening wybrać?

 

Pora treningu zależna jest od celu, jaki chcemy osiągnąć. Jeżeli Twoim głównym celem biegania jest chudnięcie, lepiej jest zdecydować się na poranny jogging.  Dotyczy to również osób, które nie miewają zawrotów głowy i są typem skowronka. Wieczór to z kolei dobry wybór dla osób, które lubią się wyciszyć przed snem i zająć czymś myśli, zdystansować się do spraw, którymi obarczone były w ciągu dnia. Bez względu na porę dnia, bieganie to bardzo zalecany sport, przynoszący organizmowi mnóstwo korzyści.

 

Przed rozpoczęciem przygody z bieganiem należy zaopatrzyć się w odpowiednie obuwie, które będzie dostosowane do powierzchni, co pozwoli zaoszczędzić stawy.