Wykupujesz roczny karnet na siłownię? Oto sposoby, by wytrwać!

Zwykle na rozpoczęcie diety i planu treningowego decydujemy się z początkiem roku. Koniec wakacji i powrót do pracy to także pewna cezura – mobilizujemy się, wpadamy w codzienny rytm życia zawodowego i prywatnego. Skoro teraz nie czekają nas wyjazdy, to idealny moment, by wykupić karnet na siłownie. Co zrobić, by wytrwać w postanowieniu, tym bardziej, że wiele klubów fitness wymaga rocznego zobowiązania?

 

Ustal plan i odstępstwa od niego

 

Najważniejsze to mieć plan. Wybierz 2-3 dni w tygodniu, kiedy naprawdę możesz iść na siłownię. Jednocześnie załóż, że może Ci się przytrafić coś, co spowoduje konieczność zmiany tych planów. Przeziębienie, nagła wizyta gości, nadgodziny w pracy – to wszystko wytrąci Cię z rytmu treningowego. Dlatego od razu miej plan B. Może jakiś inny dzień lub godzina? Postaraj się również nie zniechęcić po takim jednym wydarzeniu. W końcu brak treningu to nie tragedia, o ile nie będzie się to często powtarzać.

 

Znajdź kompana

 

Nic tak nie motywuje do ćwiczeń, jak towarzystwo. Poszukaj koleżanki, kogoś z rodziny, a nawet spytaj partnera, czy nie chce zacząć ćwiczyć. We dwójkę łatwiej jest się zmotywować, a wizytę na siłowni potraktować można jako spotkanie towarzyskie (oczywiście poza rozmowami wykonujcie także ćwiczenia!). Im większej liczbie osób powiesz o swoim postanowieniu, tym trudniej będzie Ci się poddać.

 

Kup sobie ładny strój

 

Większość osób lubi mieć ładne ubrania i gadżety. Rynek tych sportowych jest olbrzymi i nie jest problemem zakupienie dobrze dobranego stroju na siłownię w naprawdę niewygórowanej cenie. To będzie dodatkowa motywacja.

 

Przekąska po treningu

 

Nie ma nic gorszego niż uczucie olbrzymiego głodu po wysiłku fizycznym. Żeby zapobiec wizycie w cukierni lub fastfoodzie, należy się na to odpowiednio przygotować. Najlepszym wyjściem są koktajle lub łatwe do zabrania przekąski. Warto wzbogacić je o EstroVitę, która ma swoim składzie kwasy Omega, niezbędne do regeneracji po treningu.


Koktajle z EstroVitą sposobem na odżywienie skóry po lecie

Po lecie skóra może być przemęczona. Nie służą jej wysoka temperatura, promienie słoneczne, klimatyzacja ani morska woda. Nic zatem dziwnego, że po urlopie wymaga ona dodatkowego odżywienia.

 

Postaw na kremy dostosowane do potrzeb swojej cery, maseczki o bogatym składzie i balsamy. Nie zapomnij również o wewnętrznym wspieraniu potrzeb skóry. Sposobem na to są koktajle z dodatkiem EstroVity Skin, która zawiera nie tylko kwasy Omega -3,6,9 w odpowiedniej proporcji, ale też witaminy A, D i E.

 

Koktajl z jarmużem

 

Składniki:

 

50 gram jarmużu; gruszka; banan; łyżeczka EstroVity Skin; sok z pomarańczy.

 

Przed wykonaniem koktajlu jarmuż przelej wrzątkiem, a następnie zimną wodą. Dokładnie przecedź liście, usuń z nich twarde elementy. Włóż je do blendera. Dodaj do niego także owoce obrane ze skórki i pokrojone na mniejsze kawałki oraz wlej sok i EstroVitę. Zblenduj wszystko, dobierając ilość soku do preferowanej gęstości.

 

Koktajl z melona i ogórka

 

Składniki:

 

Pół melona; sok z połowy cytryny; łyżeczka EstroVity Skin; ogórek.

 

Zacznij od obrania wszystkich składników i pokrojenia ich na kawałki. Następnie włóż wszystko do pojemnika blendera i zmiksuj na jednolitą masę.

 

Koktajl z nasionami chia

 

Składniki:

 

Szklanka mleka kokosowego lub innego; dwie łyżki nasion chia; banan; łyżeczka EstroVity Skin; łyżka miodu; odrobina kardamonu.

 

W tym przypadku obranego banana i pozostałe składniki poza chia włóż do blendera i zmiksuj. Następnie dodaj nasiona i odczekaj około 10 minut przed wypiciem. Im dłużej nasiona chia będą w koktajlu, tym bardziej gęstą formę on przybierze.


Przygotuj kuchnię na powrót do szkoły i pracy

Wszyscy marzymy o tym, by lato trwało wiecznie. To jednak niemożliwe w naszej szerokości geograficznej i zawsze nadchodzi jego kres. A wraz z nim koniec wakacji, co dla dzieci i wielu dorosłych korzystających z urlopu oznacza także koniec laby. W tym roku zawczasu przygotuj swoją kuchnię i spiżarnię na powrót do szkoły i pracy.

 

Podstawą jest zatroszczenie się o drugie śniadania pakowane na wynos. Są one zdrowe, ale również smaczne i tańsze niż gotowe produkty. Zamiast wydawać pieniądze na tuczące drożdżówki z kiosku, lepiej odłożyć fundusze kolejne wakacje.

 

Przede wszystkim zaopatrz każdego członka rodziny w pasujący mu pojemnik na drugie śniadanie. Ich wybór na rynku jest ogromny. Zajdziesz takie z przegródkami, oddzielnym pojemniczkiem na sos, sztućcami, a także przeznaczone specjalnie na sałatki oraz idealne na małe przekąski. Dla dziecka bez trudu dobierzesz pojemnik z ulubionym bohaterem z bajki, sportowcem lub zwierzakiem.

 

Co zapakować do takiego pojemnika? Tradycjonalistom zaproponować można kanapki. Zdrową alternatywą będzie dodanie do nich dużej ilości warzyw i ewentualnie chudej wędliny. Podstawą jest pieczywo pełnoziarniste. To z mąki pszennej warto całkiem wyeliminować.

 

Inną propozycją są pokrojone na mniejsze kawałki tortille, w których środku znajdzie się miejsce dla sałaty, ogórka i papryki. Posmarowane cienką warstwą ulubionego twarożku albo domowego majonezu nie będą suche, za to bardzo wygodne do zjedzenia.

 

Zdrowe ciastka owsiane to kolejna propozycja warta rozważenia. Na podobnej zasadzie przygotować można również warzywne muffinki, które po upieczeniu i schowaniu w lodówce można jeść przez kolejne 2-3 dni.

 

Świeże warzywa lub owoce to także dobry wybór. Warzywa pokrojone w słupki można podawać z dodatkiem, na przykład humusem lub sosem jogurtowym. Ta wersja jest nie tylko bardzo zdrowa, ale również smaczna.

 

Zadbaj także o zdrowe dodatki do potraw – idealnie sprawdzi się EstroVita, która składa z kompozycji aż czterech olejów roślinnych. Jej składniki są doskonałym źródłem kwasów Omega, a także witamin. Przyda się wszystkim osobom w trakcie intensywnego wysiłku intelektualnego, ale także fizycznego. Wygodna forma płynu ułatwia aplikację. Ten nutraceutyk dodawać można do sosów, sałatek, koktajli, czy po prostu od soku. Występuje także w wersji dla dzieci (EstroVita Kids).


Jesz za mało? Nie schudniesz!

Najbardziej chyba błędnym podejściem do odchudzania jest myślenie, że im mniej kalorii, tym lepiej. Głodówka jest oczywiście metodą na błyskawiczne schudnięcie (a przede wszystkim na pozbycie się wody z organizmu), ale jest to schudnięcie niezdrowe dla organizmu, wręcz go wyniszczające. To także gwarancja na uzyskanie efektu jo-jo. Dlaczego na diecie trzeba jeść i to czasami nawet więcej niż wcześniej?

 

Dlaczego musisz jeść?

 

Diety propagujące jedzenie poniżej 1000 kalorii dziennie trudno jest nazwać racjonalnymi. Za każdym razem dokładna ilość kalorii powinna być dobierana do konkretnej sytuacji: płci, wieku, rodzaju pracy i poziomu aktywności fizycznej.

Ustalona ilość kalorii musi być przede wszystkim mądrze rozłożona. Pomyśl o tym, czym najesz się bardziej – sporą porcją warzyw gotowanych na parze, czy jednym ciasteczkiem? Tymczasem może się okazać, że mają one tyle samo kalorii.

Rozłożenie posiłków w ciągu dnia zapobiegnie pojawieniu się napadów olbrzymiego głodu, w trakcie których łatwiej jest zgrzeszyć i sięgnąć po produkty zakazane. Regularne jedzenie wpływa pozytywnie na metabolizm. Organizm powoli uczy się, że nie musi magazynować zapasów na „gorsze czasy”. Dlatego łatwiej jest spalać kalorie na bieżąco.

Tym, co jest równie ważne, jest siła. Nie ma się co oszukiwać – bez jedzenia organizm jest osłabiony. Z pewnością będzie się bronił przed jakimkolwiek wysiłkiem, nie może więc być mowy o aktywności sportowej. Zbyt mała ilość jedzenia to także prosta droga do anemii, zawrotów głowy i innych niepokojących objawów, takich jak zasłabnięcia.

 

Jedz dużo, ale mądrze

 

Proces odchudzania to przede wszystkim sięganie po produkty pełnowartościowe, zawierające wiele składników odżywczych. Dzięki temu organizm będzie o wiele lepiej funkcjonował. Wpłynie to na samopoczucie, a także na wygląd.


Jakich produktów spożywczych nie powinno się łączyć?

Wydaje się, że zdrowe produkty, takie jak warzywa, można jeść w dowolnej konfiguracji. Niestety tak nie jest. Istnieją połączenia, które nie są odpowiednie dla organizmu. Poznaj najpopularniejsze z nich.

 

Ogórek i pomidor

 

To chyba najczęstsze połączenie, które nie jest zbyt korzystne. Surowy ogórek w swoim składzie ma askorbinazę, czyli enzym, który niszczy kwas askorbinowy. Dlatego nie powinno się go jeść z żadnymi źródłami witaminy C. Można jednak zwalczyć tę właściwość poprzez zakwaszenie ogórka na przykład sokiem z cytryny.

 

Pomidor i biały ser

 

To kolejne klasyczne połączenie. Niestety w pomidorach zawarte są kwasy, które łączą się z wapniem obecnym w białym serze i tworzą w ten sposób szczawian wapnia. Może on osadzać się w stawach i powodować dolegliwości bólowe. Część dietetyków uważa, że tak nie jest, jednak znaczna grupa ostrzega przed takim miksem na talerzu.

 

Czerwone mięso i wino

 

Dawniej trudno było sobie wyobrazić serwowanie czerwonego mięsa bez dodatku wina. Jednak nie jest to najbardziej trafne zestawienie. Wino zawiera w swoim składzie garbniki, które ograniczają wchłanianie się żelaza obecnego w czerwonym mięsie.

 

Herbata i cytryna

 

Nie brakuje osób, które nie wyobrażają sobie wypicia filiżanki czarnej herbaty bez plasterka cytryny. Niestety, ma to swoje minusy. W liściach herbacianych zawarty jest glin. Ten pierwiastek niektórzy uznają za doprowadzający do powstawania chorobowych zmian w mózgu. Jednak w takiej formie jest on nieprzyswajalny dla organizmu. Co innego jednak, kiedy doda się do niego kwas cytrynowy i powstanie cytrynian glinu. Wówczas jest on łatwo wchłanialny, więc może sprzyjać rozwojowi np. powstanie choroby Alzheimera.

 

Herbata i ciasto drożdżowe

 

Garbniki z herbaty ograniczają wchłanianie białek, a także wiążą wapń, magnez, cynk, żelazo i inne pierwiastki. Dotyczy to także witaminy B1. To właśnie ciasto drożdżowe jest jej dobrym źródłem. Dlatego mocną herbatę lub kawę lepiej w tym przypadku zastąpić jakimś innym napojem, by ciasto nie straciło swoich właściwości.


Jak się mierzyć i kiedy się ważyć? Podpowiadamy, jak sprawdzać postępy w odchudzaniu

Weryfikowanie własnych efektów odchudzania nie jest sprawą prostą. A to wszystko między innymi dlatego, że liczba ukazująca się na wyświetlaczu wagi łazienkowej dla jednej osoby będzie nadwagą, dla innej – wagą prawidłową. Dlatego podpowiadamy, jak się ważyć i mierzyć, aby te pomiary były miarodajne.

 

Wskaźnik BMI

 

Wskaźnik BMI nie jest metodą pozbawioną wad, ale daje lepszy obraz sytuacji niż sama waga, ponieważ pozwala na określenie proporcji wzrostu do wagi. Aby wyliczyć BMI, należy wagę w kilogramach podzielić przez wzrost wyrażony w metrach podniesiony do kwadratu. Otrzymany wynik należy porównać z tabelką, w której wynik od 18,5 do 24,9 oznacza wagę prawidłową.

 

Waga

 

Z wagi nie należy korzystać zbyt często. Różnica w pomiarach w przeciągu jednego zaledwie dnia wynosić może nawet 2,5 kilograma. Wszystko zależy od ilości spożywanych posiłków, a także od lekkiego odwodnienia organizmu, o które nietrudno jest po treningu. Jednocześnie intensywne ćwiczenia fizyczne sprawiają, że waga nie będzie spadać, a nawet może delikatnie wzrosnąć. Po prostu tkanka tłuszczowa będzie zamieniana w mięśnie, a te ważą więcej.

Najlepiej ważyć się rano, przed posiłkiem. Na pewno nie zaraz po treningu. Kobiety powinny się wstrzymać z ważeniem tuż przed menstruacją, ponieważ zatrzymanie wody w organizmie może spowodować wzrost wagi o kilka kilogramów. Najlepiej nie wchodzić na wagę częściej niż raz w tygodniu. Takie pomiary będą najbardziej miarodajne.

 

Mierzenie

 

Tak naprawdę pomiar obwodów jest najlepszą metodą sprawdzania postępów. Pomiary pozwolą na faktyczne oszacowanie utraty tkanki tłuszczowej. Najlepiej jest wykonywać je rano, po wypróżnieniu się. W przypadku kobiet menstruacja także w przypadku mierzenia się ma wpływ na rezultaty.

Mierzyć powinno się talię, brzuch na wysokości pępka, biceps biodra, pośladki i uda. Brzuch mierzy się w trakcie bezdechu. Także takiego sposobu na obserwację postępów w odchudzania nie należy nadużywać, najlepiej jest wyniki pomiarów zapisywać raz w miesiącu.


Fasolka szparagowa z sosem czosnkowym i dodatkiem EstroVity

Fasolka szparagowa to typowo letni specjał. Można ją jeść bez niczego, bezpośrednio po ugotowaniu. Można także przygotować jej bardziej obiadową formę, podawaną z sosem czosnkowym i z dodatkiem zdrowej EstroVity.

 

Składniki:

 

Pół kilograma fasolki szparagowej zielonej lub żółtej; szczypta soli; trzy łyżki majonezu; trzy łyżki jogurtu naturalnego, najlepiej typu greckiego; ząbek czosnku; pieprz; natka pietruszki; łyżeczka EstroVity.

 

Przygotowanie:

 

Fasolkę dokładnie umyj i pozbaw ją końcówek. Podgotuj ją w osolonym wrzątku, ale tak by zachowała jędrność. Po odcedzeniu możesz wyłożyć ją na talerz lub półmisek. W tym czasie przygotuj sos poprzez zmieszanie majonezu z jogurtem, czosnkiem przeciśniętym przez praskę oraz EstroVitą. Możesz pokusić się o przygotowanie domowego majonezu, również z dodatkiem EstroVity. Sos dopraw pieprzem i odrobiną soli, w zależności od preferencji. Od razu polej nim ciepłą fasolkę. Dla ozdoby i wyrazistości smaku danie można także posypać zieloną natką pietruszki.

 

To potrawa, którą po przygotowaniu należy zjeść od razu – wtedy smakuje najlepiej.


Domowy majonez z EstroVitą

Kto nie lubi smaku domowego majonezu? Ten sos jest znakomitym dodatkiem do wielu potraw, gości na świątecznym, ale także codziennym stole. Nie jest to produkt najmniej kaloryczny, ale spożywany w niewielkich ilościach okazać się może dobrym źródłem wielu składników odżywczych. Zwłaszcza jeżeli przygotujesz domowy majonez z dodatkiem EstroVity.

 

Składniki:

1 żółtko; ¾ szklanki oleju słonecznikowego; 1 łyżka EstroVity; pół łyżki soku z cytryny; 1 łyżeczka musztardy; szczypta soli.

 

Przygotowanie:

 

Sekretem udanego majonezu jest wykorzystanie produktów wysokiej jakości, a także mieszanie ich wszystkich dopiero po osiągnięciu przez nie takiej samej, pokojowej temperatury.

Zacznij od wbicia żółtka do miski, dodania soli i soku z cytryny. Pomieszaj je starannie. Żółtko najlepiej jest ucierać ręcznie, wykorzystując metalową trzepaczkę. Na początku dodawaj po kilka kropli oleju i ucieraj całość chwilę. Następnie można olej wlewać szybciej, cienkim strumieniem. W tym momencie dodaj także EstroVitę. Oleju dodaj tyle, by od razu mógł się połączyć z masą, która znajduje się w misce. Sos zamieni się po chwili w gęsty, biały majonez.

Warto pamiętać, że im dłużej uciera się majonez, tym robi się on bardziej gęsty. Do smaku najlepiej jest doprawić go musztardą. Ewentualnie można dodać jeszcze trochę soli oraz soku z cytryny.

 

Taki domowy majonez jest znakomitym dodatkiem do sałatek i kanapek. Jeśli chcesz mieć jego zapas w lodówce, pamiętaj, że domowy majonez można przechowywać w słoiczku w lodówce tylko przez kilka dni.


Ćwicz z tym, co masz w domu. Jak zaoszczędzić na profesjonalnym sprzęcie?

Trudno się oprzeć wrażeniu, że czasem dbanie o siebie generuje bardzo wysokie koszty. Podobnie jest z ćwiczeniami. Niezbędna jest mata, odpowiedni strój, w tym wygodne obuwie, czasem także wsparcie trenera. A co z przyrządami do ćwiczeń? Na nie musisz wydawać fortuny - możesz mieć je za darmo lub za niewielką kwotę!

 

Butelki z wodą

 

Dwulitrowe butelki z wodą z powodzeniem zastąpią profesjonalne hantle. Mają odpowiedni ciężar, dodatkowo dzięki przewężeniu są wygodne do trzymania w dłoni. Są także wielorazowego użytku, co jest bardzo „eko”. Dzięki nim wykonywać można wszelkiego typu ćwiczenia z obciążeniem, na przykład wykroki. Jeśli dopiero zaczynasz swoją przygodę z treningami, polecamy zacząć od butelek o mniejszej pojemności (np. 0,5 litra).

 

Stabilne krzesło

 

Stabilne krzesło może w wielu przypadkach zastąpić profesjonalną ławeczkę do ćwiczeń. Dodatkowo nie zajmuje ono wiele miejsca – po skończonym treningu wystarczy odstawić je na miejsce, by dalej spełniało swoją tradycyjną funkcję.

 

Koc

 

Koc przyda się zamiast maty do wszystkich ćwiczeń leżących. Uwaga! Do ćwiczeń stojących zdecydowanie bezpieczniej wybrać jest matę, która jest antypoślizgowa. Dzięki niej z pewnością nie zrobisz sobie krzywdy.

 

Używany sprzęt

 

Dla osoby początkującej nie jest potrzebny sprzęt z najwyższej półki. Na starcie wystarczy zaopatrzyć się w rowerek stacjonarny albo stepper, które w wersji używanej można kupić przez Internet naprawdę tanio.

 

Schody

 

Wchodzenie po schodach to idealne ćwiczenie na jędrność pośladków. Wykonaj kilka biegów po schodach dziennie, a szybko zauważysz rezultaty.

 

Poduszki

 

Poduszki idealnie sprawdzą się w trakcie ćwiczeń na równowagę. Możesz na przykład postawić jedną stopę na miękkiej poduszce, a drugą na stabilnym podłożu i robić przysiady.


Codzienna rutyna dla zdrowia i piękna Twojej skóry

Piękna skóra, zwłaszcza twarzy, to bardzo istotny punkt dbania o swoją urodę. Pierwszym krokiem, by to osiągnąć, jest jej codzienna pielęgnacja. Warto postawić na kilka sprawdzonych rytuałów, dzięki którym cera odzyska swój blask.

Codzienne oczyszczanie

 

Twarz należy myć z samego rana, przed przystąpieniem do wykonania makijażu, a także wieczorem, aby zmyć z siebie wszelkie zanieczyszczenia. Dzięki takim zabiegom skóra ma szansę oddychać i odpowiednio się dotlenić.

Pod koniec demakijażu warto jest pamiętać o płatku nasączonym płynem micelarnym – gdy będzie on czysty, uzyskamy pewność, że po kosmetykach nie ma już ani śladu. Jeśli jesteś w podróży, pamiętaj o nasączanych chusteczkach do zmywania kosmetyków, oczywiście dobranych odpowiednio do swojej cery (wrażliwa, przetłuszczająca się, etc.)

 

Peeling złuszczający

 

Zabiegi złuszczające na skórę także warto wprowadzić do swojej pielęgnacyjnej rutyny. Produkty peelingujące usuwają martwy naskórek i resztę zanieczyszczeń, pozwalając skórze na regenerację. Regularne zdzieranie martwego naskórka sprawia, że skóra staje się bardziej lśniąca i zdrowsza.

 

Nawadnianie

 

Odpowiedni poziom nawilżenia skóry to krok w stronę jej pięknego wyglądu. Specjaliści zalecają, aby codziennie pić co najmniej dwa litry płynów. Odpowiednio nawilżona od środka skóra wygląda młodziej i jest jędrniejsza.

 

Maseczki

 

Oczywiście skórę warto nawilżać także od zewnątrz. W tym celu przydadzą się regularnie nakładane maseczki. Można korzystać z gotowych produktów dostępnych w drogerii, ale również przetestować domowe maseczki odpowiednie do różnych rodzajów skóry.

 

Filtry słoneczne

 

Filtry słoneczne powinny być Twoim najlepszym przyjacielem. Stosuj je codziennie, zwłaszcza latem. Warto zawczasu wybierać produkty takie jak kremy pielęgnacyjne, a nawet podkłady, które w swoim składzie mają od razu podany poziom SPF. W lecie bywa on zbyt niski – jeśli obawiasz się przebarwień, nie wahaj się używać pod makijaż wysokich filtrów.

 

Odpowiednia dieta

 

Dieta ma niebagatelne znaczenie dla zdrowego wyglądu skóry. Ważne jest sięganie po produkty z witaminą E, zwaną witaminą młodości. Równie duże znaczenie dla urody mają kwasy tłuszczowe Omega. Źródłem tych składników, a także witaminy A i D, niezbędnej dla skóry, jest suplement diety EstroVita Skin.