Do czego potrzebna nam witamina E?
Na witaminę E stosowane są różne określenia. Niektórzy nazywają ją witaminą płodności, gdyż jest niezbędna do jej zachowania. Dzięki swoim zasługom w kosmetyce, nazywa się ją także witaminą młodości. Ale do czego tak naprawdę potrzebna nam jest witamina E i gdzie najłatwiej ją znaleźć, by była najlepiej przyswajalna?
Witamina E należy do niewielkiej grupy witamin rozpuszczalnych w tłuszczach. Najczęściej magazynowana jest w tkance tłuszczowej, a także w nadnerczach. To silny przeciwutleniacz, który chroni przed stresem oksydacyjnym, mającym wpływ na choroby nowotworowe oraz przyspieszającym proces starzenia się skóry. Jest niezwykle potrzebna w trakcie ciąży, gdyż odpowiada za jej utrzymanie oraz prawidłowy rozwój płodu. Wpływa na produkcję nasienia u mężczyzn. Wspomaga prawidłowe funkcjonowanie wzroku. Chroni czerwone krwinki, bierze udział w przekazywaniu sygnałów nerwowych, ekspresji genów, utrzymaniu prawidłowej przepuszczalności błon komórkowych, przeciwdziała zakrzepom, a także wpływa na prawidłową wydolność mięśni.
Kto najbardziej narażony jest na niedobór witaminy E?
„Na niedobór witaminy E narażone są osoby z mukowiscydozą oraz celiakią, a także posiadający rzadką chorobę genetyczną – abetalipoproteinemię, czyli zaburzenia przyswajania tłuszczu. Konsekwencjami głębokiego niedoboru witaminy E mogą być między innymi: ,zanik mięśni, zmęczenie, anemia, problemy z zębami i kośćmi czy starzenie i łuszczenie się skóry. Zapotrzebowanie na witaminę E wynosi 6 mg u dzieci, 10 mg u mężczyzn, 8 mg u kobiet.” – mówi dr n. med. Edyta Blus
Witaminę E można suplementować, ale występuje ona również w produktach spożywczych:
- Rybach
- Oleju słonecznikowym
- Kiełkach i zarodkach nasion zbóż
- Migdałach i niektórych orzechach
- Otrębach i płatkach owsianych
- Mleku i jego przetworach
- Drobiu
- Szpinaku
- Papryce
- Pomidorach
- Brokułach
Można ją także spotkać w formie olejku, stosowanego bezpośrednio na skórę, w celu poprawy jej kondycji.
Witamina E jest zatem bardzo ważna dla naszego organizmu. Wpływa na płodność, układ krwionośny, układ nerwowy, mięśnie, a nawet skórę i wzrok. Dbanie o jej właściwy poziom jest istotne, zwłaszcza jeśli posiadamy którąś z kondycji, wytwarzających tendencję do niedoboru witaminy E. Należy jednak pamiętać, że zarówno niedobory jak i nadmiar tej witaminy w organizmie jest niekorzystny.
dr n. med. Edyta Blus
Doktor nauk medycznych w zakresie biologii medycznej i magister biologii. Doświadczenie zawodowe zdobywała podczas stażu i pracy w Pracowni Immunologii Doświadczalnej Instytutu Biologii Medycznej Polskiej Akademii Nauk oraz jako nauczyciel akademicki immunologii i patofizjologii na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi.
Chroń serce przed stresem!
Każda sytuacja może wywołać stres, który na dłuższą metę niekorzystnie wpłynie na nasz organizm i zdrowie. Bywa, że z tym niewidzialnym przeciwnikiem spotykamy się codziennie: w pracy, na zajęciach, w domu. I choć stres nie jest dobry dla całego organizmu, tak najbardziej cierpi na tym nasze serce.
„Stres jest często niespodziewaną reakcją organizmu na różne sytuacje. Gdy zaczyna nas dopadać, w naszym organizmie zaczynają zachodzić pewne zmiany, takie jak m.in: przyspieszony oddech, rozszerzone źrenice, napięcie mięśni. Długotrwały stres jest poważnym zagrożeniem zarówno dla naszego zdrowia psychicznego, jak i fizycznego. Przewlekłe napięcie może prowadzić do drażliwości, obniżonej koncentracji, a nawet depresji czy niestabilności emocjonalnej. W chwilach napięcia i przewlekłego stresu nasz organizm zaczyna zmagać się z bezsennością, kłopotami z oddychaniem, migreną oraz wieloma innymi dolegliwościami, które w pierwszych chwilach nie kojarzą się ze stresem. Konsekwencję przewlekłego stresu nierzadko bywają również zaburzenia rytmu serca, które niewątpliwie mogą być stanem zagrożenia życia”. – podkreśla dr n. med. Edyta Blus.
Osoby cierpiące na przewlekły stres często mają zaniżoną samoocenę, nie są zadowolone ze swojego życia, a relacje z innymi zaczynają zanikać. Pośpiech i wyzwania dnia codziennego wcale nie ułatwiają zadania – wręcz przeciwnie: ciągle narzucają wyższe tempo. Długotrwałe uczucie stresu bywa destrukcyjne niemal w każdej dziedzinie naszego życia.
Jak radzić sobie ze stresem?
Niestety nie ma jednej, uniwersalnej recepty, która zawsze by się sprawdzała. Nie możemy wszak pozbyć się stresu raz na zawsze, jednak istnieje kilka metod, które mogą nam pomóc w sytuacji, kiedy go doświadczamy. Wśród nich można znaleźć poszukiwania wsparcia otoczenia, konfrontację czy samokontrolę. Następstwa stresu mogą negatywnie odbić się na naszym zdrowiu – zarówno fizycznym, jak i psychicznym.
Powiedz stresowi stop!
Choć wydaje się to banalne, tak ogromne znaczenie odgrywa nasze podejście i nastawienie do stresującej nas sytuacji. Ciągłe wmawianie sobie, że coś pójdzie nie tak, pesymistyczne myśli nigdy nie są niczym dobrym. Wystarczy nieco optymistycznego spojrzenia na daną sytuację, by zmienić perspektywę, a tym samym zyskać odpowiednie nastawienie!
Ważny jest także zdrowy tryb życia. Codzienna porcja witamin i minerałów pozytywnie wpływają na samopoczucie i energię, dzięki czemu nasze nastawienie zmienia się. Chcąc wesprzeć swój organizm sięgnij po dodatkową suplementację kwasów omega. Idealną propozycją będzie EstroVita Cardio. To suplement diety o najwyżej skoncentrowanej zawartość kwasu ALA (omega-3), który stanowi doskonałe wsparcie dla Twojego serca. Roślinna forma omega-3 (ALA) dedykowana jest w szczególności osobom dbających o serce i układ krążenia.
Nie bez znaczenia jest podejmowanie aktywności fizycznej – wszak maksyma „sport to zdrowie” znana jest niemal na całym świecie i nie wzięła się znikąd! Wysiłek fizyczny jest znakomitym sposobem na odreagowanie i wyrzucenie z siebie negatywnych emocji. Dowolności w wyborze idealnej dyscypliny jest sporo – możemy postawić na siłownię, jogging czy pływanie. Dzięki aktywności fizycznej dochodzi do wytwarzania się endorfin, znanych pod potocznym pojęciem „hormonów szczęścia”. W codziennym biegu ważny jest także odpoczynek, który pozwoli na regenerację ciała, ale i umysłu.
Stres nigdy nie prowadzi do niczego dobrego, dlatego warto z nim walczyć, chroniąc tym samym swoje serce i cały organizm.
dr n. med. Edyta Blus
Doktor nauk medycznych w zakresie biologii medycznej i magister biologii. Doświadczenie zawodowe zdobywała podczas stażu i pracy w Pracowni Immunologii Doświadczalnej Instytutu Biologii Medycznej Polskiej Akademii Nauk oraz jako nauczyciel akademicki immunologii i patofizjologii na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi.
Na wiosnę zadbaj o odporność!
Wiosna stawia przed nami wiele wyzwań – ciągłe zmiany temperatur, chłodne wieczory i spadek odporności po zimie. Często dopada nas wówczas zmęczenie, czujemy się osłabieni, a nasza produktywność drastycznie spada. Mówimy wówczas o przesileniu wiosennym, które łapie nas w najmniej oczekiwanych momentach. Jak zatem wspomóc odporność organizmu?
Aby zbudować odporność należy zacząć od regeneracji i dostarczaniu organizmowi odpowiednich witamin i minerałów. Bez nich nasz organizm jest bardziej podatny na niekorzystne działanie czynników zewnętrznych, co w dalszej konsekwencji może wiązać się z przeziębieniem lub skłonnością do infekcji. Dbając o prawidłową dietę poprawimy swoją kondycję zarówno psychiczną, jak i fizyczną.
Niezbędne witaminy
„Choć większość dostarczamy z pożywieniem, często nasz organizm cierpi na niedobory podstawowych witamin, takich jak choćby witamina D. Jest ona niezwykle ważna dla organizmu. Odpowiada za regulację gospodarki wapniowo-fosforanowej, a co za tym idzie za zdrowe i mocne kości oraz za prawidłowe funkcjonowanie układu odporności. Organizm sam może wyprodukować witaminę D, jednak potrzebuje do tego słońca. W okresie jesienno-zimowym, kiedy niebo częściej zasłaniają ciemne chmury, proces ten staje się nieco utrudniony. Dlatego też powinniśmy zadbać o dodatkową suplementację tej witaminy zwłaszcza od września do czerwca. W celu wsparcia naturalnych mechanizmów obronnych organizmu warto do codziennego jadłospisu włączyć również witaminę C oraz produkty będące jej bogatym źródłem.” – podkreśla dr n. med. Edyta Blus.
Również i nasza skóra potrzebuje dodatkowej dawki regeneracji, tym bardziej, że codziennie mierzy się z nowymi wyzwaniami. Zadbajmy zatem o to, by przyjmować witaminę A i E – będące zbawieniem dla naszej skóry. Nie bez znaczenia są także witaminy z grupy B odpowiedzialne za pomoc w łagodzeniu stanów obniżonego nastroju czy zmęczenia. Dodatkowo witaminy z grupy B pozytywnie wpływają na funkcjonowanie układu nerwowego.
Minerały, o których warto pamiętać
Chcąc cieszyć się dobrym zdrowiem i samopoczuciem nie możemy zapominać o minerałach, będących wsparciem dla naszego organizmu. W diecie zatem nie powinno zabraknąć magnezu i potasu przyczyniających się do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego oraz mięśniowego. Wsparciem dla układu odpornościowego będzie także selen, żelazo i cynk – często pomijane w codziennym żywieniu.
Codzienna kropla zdrowia!
Warto wspierać organizm suplementami diety, zawierającymi składniki pochodzenia naturalnego. Świetnym przykładem jest EstroVita Immuno – produkt, stworzony z myślą o naturalnym wsparciu odporności. To suplement diety o najwyższej skoncentrowanej zawartości kwasów tłuszczowych omega- 3, 6, 9 w doskonałej proporcji Ω3/Ω6, wyizolowanych z unikalnej mieszaniny aż czterech olejów roślinnych (lnianego, z czarnej porzeczki, czarnuszki oraz wiesiołka) wzbogacony o kompleks witamin A, D, E i K. Obecność oleju z czarnej porzeczki wpływa na wzmocnienie organizmu, a przy tym przyczynia się do prawidłowego funkcjonowania mięśni i stawów. Olej z wiesiołka pomaga w utrzymaniu zdrowej skóry. Kompleks witamin A i D wspiera układ odpornościowy, witamina E to cenny przeciwutleniacz, zaś witamina K wspiera utrzymanie mocnych kości. Naturalny aromat cytrynowy zachęca do sięgania po suplement każdego dnia. Już jedna porcja, 5 ml EstroVita Immuno pokrywa dzienne zapotrzebowanie na bardzo ważną dla odporności witaminę D aż w 1000%. Zawarte w preparacie roślinne kwasy tłuszczowe omega- 3, 6, 9 występują w unikalnej formie monocząsteczek (estrów etylowych) zapewniających znakomitą biodostępność oraz wysoką bioretencję kwasów tłuszczowych omega- 3, 6, 9 w organizmie człowieka.
Budowanie odporności jest niezwykle ważne – to dzięki niej nasz organizm ma możliwość obrony przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, w tym wirusami i bakteriami. Aby pomóc swojej odporności należy zadbać o prawidłową suplementację niezbędnymi witaminami. Dzięki temu będziemy mogli cieszyć się dobrym zdrowiem – niezależnie od pory roku.
dr n. med. Edyta Blus
Doktor nauk medycznych w zakresie biologii medycznej i magister biologii. Doświadczenie zawodowe zdobywała podczas stażu i pracy w Pracowni Immunologii Doświadczalnej Instytutu Biologii Medycznej Polskiej Akademii Nauk oraz jako nauczyciel akademicki immunologii i patofizjologii na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi.
Cudowne właściwości kurkumy
Kurkuma – słowo to każdy z nas z pewnością słyszał nie raz. Ta przyprawa, wywodząca się z Indii, w ostatnim czasie zyskała wielką popularność, a to przez swoje prozdrowotne właściwości. Wykorzystywana jest w kosmetyce, ale i jako dodatek do posiłków – to za jej sprawą przyjmują one nieco „ciekawszą” barwę. Zobacz, jakimi właściwościami się charakteryzuje!
Kurkuma jest cennym źródłem składników odżywczych. Cudowne właściwości i tym samym działanie kurkuma zawdzięcza obecności związków leczniczych, które nazywane są kurkuminoidami. Najważniejszym z nich jest kurkumina – przeciwutleniacz o silnych właściwościach przeciwzapalnych. Kurkumina jest niestety słabo wchłaniana, dlatego też często spożywa się dodatkowo piperynę (wspomaga ona wydzielanie soków trawiennych w żołądku, trzustce i jelitach), która zwiększa wchłanianie kurkuminy.
To jednak nie wszystko – kurkuma jest bogatym źródłem witamin i minerałów. Zmielone kłącza kurkumy zawierają w sobie witaminy z grupy B – tiaminę, ryboflawinę, kwas foliowy, niacynę oraz witaminę B6. Spożywając kurkumę naszemu organizmowi zostaje dostarczona także witamina E oraz K, a także takie składniki mineralne jak: wapń, żelazo, magnez, potas, sód, cyk i fosfor. Warto podkreślić, że w 100 g kurkumy znajduje się 65 g węglowodanów, 8 g białka, 10 g tłuszczu oraz 22,7 g błonnika pokarmowego.
Nie bez znaczenia są czynne związki, znajdujące się w kurkumie. To dzięki nim kurkuma ma charakterystyczny, przyjemny zapach. Związki te odpowiadają za tworzenie się olejku eterycznego i można wśród nich znaleźć:
- ar-turmeron – 25,3%;
- α-turmeron – 18,3%;
- β-turmeron – 12,5%;
- β-caryophyllen – 2,26%;
- eucaliptol – 1,6%;
- α-phellanderen – 0,42%.
Co jeszcze warto wiedzieć?
Kurkuma posiada właściwości pobudzające wydzielanie żółci, gastryny, sekretyny i enzymów trzustkowych. Działa również rozkurczająco oraz antybakteryjnie. Udowodniono pozytywny wpływ kurkumy na stany chorobowe związane z trawieniem, wątrobą i trzustką. Niejednokrotnie stosuje się także kurkumę w leczeniu infekcji wirusowych, ponieważ przyprawa hamuje poniekąd namnażanie się wirusów oraz zapobiega rozwojowi bakterii i grzybów.
Co ważne – kurkuma nie powinna być spożywana przez kobiety w ciąży, ponieważ posiada ona właściwości pobudzające pracę miednicy, co w skrajnych przypadkach może prowadzić do poronienia. Kurkuma podwyższa niekiedy działanie leków przeciwzakrzepowych, natomiast u osób chorujących na kamicę żółciową może zwiększyć odczuwanie bólu. Ponadto spożywanie zbyt wysokich dawek kurkumy może wywołać biegunki, a także nudności czy inne niekomfortowe dolegliwości.
Kurkuma jest przyprawą o udowodnionych cudownych właściwościach, jednak zanim zdecydujemy się na jej regularne spożywanie warto skonsultować się z lekarzem celem uniknięcia późniejszego dyskomfortu.
Zdrowa dieta bez wyrzeczeń? To możliwe!
Słysząc „zdrowa dieta” wielu z nas dostaje dosłownie dreszczy. Czy można zdrowo się odżywiać bez wyrzeczeń? Oczywiście, że tak!
Chcąc pozbyć się nadprogramowych kilogramów konieczne jest zredukowanie ilości kalorii, co za tym idzie – bez diety niestety się nie obejdzie. Proces redukcji tkanki tłuszczowej nie musi jednak wiązać się z samymi wyrzeczeniami – kluczem jest odpowiednie zbilansowanie posiłków i regularne ich przyjmowanie. Ważne jest, aby być konsekwentnym i systematycznym – bez tego proces chudnięcia będzie znacznie dłuższy.
Dostosuj plan działania
Ważne jest, aby dostosować plan działania do indywidualnych potrzeb – każda osoba jest inna i będzie mieć inne zapotrzebowanie; zarówno na składniki odżywcze, jak i witaminy czy minerały. Powinniśmy jeść tylko wtedy, kiedy rzeczywiście odczuwamy głód – nie, kiedy mamy na to ochotę. Tzw. zachcianki pokarmowe zdarzają nam się dość często i zazwyczaj mijają po kilkunastu minutach. Jedzenie często traktujemy jako „lekarstwo” na złe samopoczucie, co nie jest właściwe, gdyż właśnie przez takie nawyki najczęściej popadamy w błędne koło przybierania na wadze. Zamiast zajadać stres czy nudę warto znaleźć inne, alternatywne sposoby – bieganie, spacer, czytanie, oglądanie serialu, oddawanie się swojej pasji. Możliwości jest mnóstwo!
To, o czym również musimy pamiętać to ilość zjadanego jedzenia – bywa tak, że jemy ponad to, co jest nam potrzebne. Opychanie się jedzeniem nie jest niczym dobrym, wręcz odwrotnie – może prowadzić do bólu brzucha, uczucia nieprzyjemnego dyskomfortu, ospałości. Nasza motywacja momentalnie zostaje obniżona, a nasz organizm jest – można powiedzieć – zmęczony ilością jedzenia. Lepiej zatem jeść mniej, a uważniej.
Co jeszcze jest ważne?
Dieta bez wyrzeczeń jest możliwa tylko wtedy, kiedy jesteśmy konsekwentni i stosujemy się do kilku zasad. I choć na początku nie będzie łatwo, tak z czasem przekujemy nowy tryb życia na zdrowe nawyki, a stąd prosta droga do osiągnięcia celu.
Włącz do swojej diety zdrowe produkty, ale i porcję kwasów tłuszczowych, które dla naszego organizmu są niezbędne. Zbawienna okaże się tutaj EstroVita – to w 100% naturalna, a przy tym bezpieczna, wysoce skoncentrowana i dobrze wchłaniana przez organizm porcja kwasów tłuszczowych omega – 3, 6 i 9. Nasze produkty wyróżnia doskonała proporcja oraz czystość kwasów tłuszczowych omega- 3, 6 i 9 w postaci estrów etylowych, pochodzących z unikalnej kompozycji olejów roślinnych. W ofercie znajdują się produkty zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn, a także dzieci od 3. roku życia.
Pamiętaj, że dieta to połowa sukcesu – warto włączyć także do swojej codzienności nieco aktywności fizycznej, wszak nie bez powodu mówi się, że sport to zdrowie. Wybierz się na intensywniejszy spacer, pobiegaj lub skorzystaj z gotowych planów treningowych, jakie można znaleźć w Internecie, a zobaczysz, że kilogramy uciekają w mgnieniu oka!
Nie zapomnij o odpoczynku – to podczas niego nasz organizm może się regenerować i nabrać sił na kolejne wyzwania. Każdy dzień jest dobrym dniem, aby zacząć wprowadzać do swojej codzienności nieco zmian. Zdrowe nawyki, zdrowy tryb życia i dieta nie dość, że są na wagę złota, to jeszcze nie muszą wiązać się z milionem wyrzeczeń. Ważne, aby zachować umiar i metodą małych kroków dochodzić do pełni sukcesu.
Czym grozi brak rozgrzewki przed treningiem?
Rozgrzewka, tuż obok rozciągania, jest równie ważnym elementem treningu, co sam trening. Niestety – wiele osób zapomina o rozgrzewce, przez co naraża się, na dłuższą metę, na poważne konsekwencje. Dlaczego? Rozgrzewka jest swoistym wstępem treningowym, który przygotowuje nasze ciało do podjęcia wzmożonego wysiłku fizycznego. Rzucając się od razu na głęboką wodę, bez rozgrzania mięśni czy stawów, istnieje ryzyko nabawienia się kontuzji, co w dalszej perspektywie może nawet wykluczyć nas z treningu.
Dlaczego rozgrzewka jest tak ważna?
Aby móc odpowiedzieć na to pytanie warto wyobrazić sobie dużą maszynę – nim zostanie ona wprowadzona we właściwy dla siebie ruch, musi zostać solidnie rozgrzana. Samochód nim pojedzie, musi zostać włączony, podobnie jak komputer czy telefon. Włączenie tych urządzeń można porównać właśnie do rozgrzewki. Liczne publikacje naukowe podkreślają ważność rozgrzewki, ponadto dowodzą, że wykonywanie jej może zmniejszyć ryzyko pojawienie się kontuzji nawet do 70%.
„Rozgrzewka stanowi bardzo ważny element treningowy. Brak prawidłowego rozgrzania mięśni sprawia, że więzadła są znacznie mniej elastyczne, co w konsekwencji może prowadzić nie tylko do kontuzji, ale i naderwania mięśni. Poprzez to, że słabo trzymają one stawy skokowe czy kolana może dojść do skręcenia czy uszkodzenia stawów, co jest bardzo niebezpieczne i z pewnością uniemożliwi wykonywanie treningów na jakiś czas” – podkreśla dr n. med. Edyta Blus.
Przygotuj swój organizm do aktywności
Jak wynika z powyższego – rozgrzewka jest dla naszego organizmu bardzo ważna i nie należy jej pomijać. To za sprawą rozgrzewki podnosi się temperatura naszego ciała, transport tlenu i krwi do mięśni zwiększa się, a nasz układ nerwowy staje się znacznie bardziej pobudzony. Przygotowują się także nasze mięśnie, przyczepy mięśniowe, stawy i więzadła. Wszystkie te elementy składają się na naszą gotowość do podjęcia wysiłku fizycznego. Odpowiednie rozgrzanie się jest zatem podstawą do dobrze przeprowadzonego treningu.
Rozgrzewka powinna trwać od 15 do 20 minut. Warto rozpocząć ją delikatnym truchtem czy nieco intensywniejszym marszem. Następnie możemy włączyć do pracy ręce, robiąc np. wymachy czy krążenia. Warto pamiętać, że w rozgrzewce uwzględnić należy także ćwiczenia rozciągające, jednak powinny być one przeprowadzone na końcu rozgrzewki.
Korzyści płynące z wykonywania rozgrzewki:
- Zmniejszenie ryzyka pojawienia się kontuzji,
- Zwiększenie zakresu ruchu,
- Zwiększenie elastyczności stawów i mięśni,
- Pobudzenie układu nerwowego,
- Dotlenienie organizmu,
- Przygotowanie ciała do wzmożonego wysiłku fizycznego.
Zadbaj o odpowiednią suplementację!
Warto włączyć do swojego jadłospisu sprawdzone suplementy diety takie jak EstroVita MEN – suplement diety, zawierający kompleks ultraczystych, wysoce skoncentrowanych kwasów omega – 3, 6 i 9 oraz unikatowy kwas omega – 5, który jest symbolem męskości. Unikalna kompozycja olejów roślinnych, witamin i przeciwutleniaczy powstała z myślą o dobrym samopoczuciu i doskonałej formie mężczyzn. Witaminy K i D zawarte w produkcie dbają o zdrowe i mocne kości, a witamina D dodatkowo wspiera prawidłowe funkcjonowanie mięśni.
Rozgrzewka jest stałym elementem treningowym i nie należy jej pomijać. To dzięki niej nasze ciało może przygotować się do intensywnego wysiłku fizycznego, co przekłada się na bardziej efektywny trening.
dr n. med. Edyta Blus
Doktor nauk medycznych w zakresie biologii medycznej i magister biologii. Doświadczenie zawodowe zdobywała podczas stażu i pracy w Pracowni Immunologii Doświadczalnej Instytutu Biologii Medycznej Polskiej Akademii Nauk oraz jako nauczyciel akademicki immunologii i patofizjologii na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi.
Co szkodzi naszemu sercu?
Serce jest silnikiem naszego ciała. Najważniejszym mięśniem, o najwyższym znaczeniu. Dbanie o serce oznacza dłuższe życie i lepsze samopoczucie. Statystyki mówią, że 20% mężczyzn i 21% kobiet umiera w Europie co roku na chorobę wieńcową. W Polsce ponad połowa mężczyzn i prawie połowa kobiet ma nadwagę, a co drugi Polak jest po chorobie przewlekłej lub miał długotrwałe problemy zdrowotne, wobec których nic nie zrobił. Niby wiemy, że zdrowie jest ważne, ale jakoś w pędzie codziennego życia często je pomijamy, a zwłaszcza – nasze serce. Co zatem najbardziej szkodzi naszemu sercu i skraca jego żywotność?
- Ignorowanie złego samopoczucia – dobrze znamy to odkładanie wizyty u lekarza, machanie ręką na kaszel, który nie przestaje wstrząsać płucami od miesiąca, czy powtarzanie sobie, że jak się prześpimy to jutro poczujemy się lepiej. Tymczasem ignorowanie chorób może doprowadzić do poważnych uszkodzeń serca. Jedną z przyczyn jest zwykła grypa. Po infekcji grypowej może dojść do zapalenia mięśnia sercowego, które ma nieprzewidywalny i bardzo szybki przebieg.
- Nieregularne wykonywanie badań – takie choroby jak nadciśnienie tętnicze nie dają objawów, dopóki nie pojawią się konsekwencje w postaci chorób serca. Dlatego warto regularnie badać ciśnienie, krew, EKG, by obserwować siebie i pracę swojego serca.
- Nadużywanie alkoholu i papierosów – alkohol ma negatywny wpływ na układ krążenia, gwałtownie rozszerza i kurczy naczynia krwionośne, a co za tym idzie, zaburza akcję serca. Palenie papierosów natomiast zwiększa ryzyko zawału aż czterokrotnie.
- Nieprawidłowa dieta – niewłaściwy sposób odżywiania ma ogromny wpływ na zdrowie naszego serca. Sercu szkodzą tłuszcze trans, które są w żywności typu fast food, duże ilości czerwonego mięsa, słodyczy, gazowanych napojów. Produkty te przyczyniają się do rozwoju miażdżycy i niewydolności serca. Ważna jest także ilość spożywanego pokarmu. Jeśli jemy za mało organizm ulega samozniszczeniu, gdyż nie dostaje odpowiedniej ilości składników odżywczych, jeśli jemy za dużo popadamy w otyłość i wspomagamy powstanie rozległej miażdżycy. Najlepszą dietą dla serca, według badań, jest dieta śródziemnomorska.
- Stres – stres utrzymujący się długotrwale ma ogromny wpływ na serce. Niektórzy kardiolodzy twierdzą, że każda sytuacja stresowa stwarza spustoszenie w naszym organizmie i przybliża nas o jeden krok do zawału. Połączenie stresu z innymi czynnikami, do czego często dochodzi, prowadzi do chronicznego przemęczenia, co pogarsza kondycję serca oraz może doprowadzić do jego uszkodzenia.
- Jeszcze odrobinkę soli – Polacy solą jedzenie dwa razy tyle ile zaleca WHO. Czyli wtedy, kiedy powinniśmy spożywać 5 g dziennie, my soląc wszystko, jemy ich 10. A to tylko kwestia samej czynności solenia. By przekonać się ile jemy soli naprawdę, trzeba by było dodać sól ze wszystkich etykiet produktów, które spożywamy np. jako przekąski. Przyjmowanie nadmiernej ilości soli prowadzi do nadciśnienia tętniczego, zwiększa ryzyko udaru mózgu i niewydolności serca.
- Nieregularne ćwiczenia fizyczne – prowadzisz siedzący tryb pracy, po mieście przemieszczasz się samochodem, ale określasz się jako fit, bo raz w tygodniu, w weekend robisz niezwykle intensywny trening na siłowni? Szkodzisz swojemu sercu. Kompulsywne ćwiczenia fizyczne mogą poważnie zaszkodzić wydolności serca.
Podane czynniki mają negatywny wpływ na serce. Ile z nich jest obecnych w twoim życiu? Warto zastanowić się, które z nich można wyeliminować, żeby zadbać o swoje zdrowie. Błędne jest przekonanie, że problemy z sercem pojawiają dopiero w starszym wieku. Każdy z nas, niezależnie od wieku, może borykać się z trudnościami związanymi z tym organem. Warto zatem zadbać o serce i należycie je wesprzeć. Właśnie dlatego powstała EstroVita Cardio! To suplement diety o najwyżej skoncentrowanej zawartość kwasu ALA (omega-3), który stanowi idealne wsparcie dla Twojego serca. Roślinna forma omega-3 (ALA) dedykowana jest w szczególności osobom dbających o serce i układ krążenia. EstroVita Cardio przeznaczona jest także dla osób w okresie rekonwalescencji. Preparat zawiera ultraczystą formę kwasu omega-3 w postaci estrów etylowych, która zapewnia znakomitą ich biodostępność i wysoką bioretencję w organizmie człowieka.
Bo warto dbać o serce!
Zadbajcie o siebie każdego dnia!
Każdy z nas jest inny. Inaczej wyglądamy, inaczej chodzimy. Mamy zupełnie inne głosy. Inne talenty, zdolności, upodobania. Nasze charaktery i predyspozycje również się różnią. Dlaczego zatem tak ciężko nam uświadomić sobie, że jesteśmy różni także pod względem diety? Oczywiście są przyjęte zasady, które stosują się do każdej osoby, potrzebujemy konkretnych substancji, aby nasz ludzki organizm zdrowo funkcjonował. Ale zdrowa dieta to codzienny sposób dbania o siebie. Stąd powinniśmy nauczyć się rozpoznawać jakich substancji potrzebujemy więcej, a jakich mniej, dzięki czemu czujemy się dobrze, a co wzbudza w nas ospałość i zmęczenie.
Metoda RWS
Metoda RWS polega na określeniu ilości węglowodanów, tłuszczów, białka i soli jakie dana osoba powinna spożywać każdego dnia. RWS tworzy nawet dane na temat przyjmowania witamin i minerałów. To stworzenie pewnego wzorca, wobec którego możemy się zmierzyć i zobaczyć czy to nam pasuje. Pozwala on lepiej poznać siebie i swoje zapotrzebowania dzięki drobnym manipulacjom w diecie, które można badać na własnym organizmie. Być może masz odrobinę większe zapotrzebowanie na cukry? Albo potrzebujesz nieco mniej tłuszczów? Dzięki takim drobnym eksperymentom zaprzyjaźniasz się ze swoim organizmem i sprawdzasz co służy mu najlepiej.
Dietetyk
Mając podstawowe informacje o sobie, najlepiej byłoby stworzyć systematyczną dietę u dietetyka. Nie musisz pozostawać z nim w ciągłej konsultacji, ale choćby jedno spotkanie, wzbogacone o twoje badania i informacje o alergiach pokarmowych da ci wskazówki do odżywiania się z myślą tylko o tobie i z najlepszym efektem tylko dla ciebie. Dzięki instrukcjom dowiesz się ważnych informacji na temat tworzenia posiłków, unikania powtarzalności, dbania, by twoje ciało czerpało z pożywienia jak najwięcej pozytywnych efektów i przyjemności. Wprowadzenie takiej diety w życie może nie być łatwe, może także wymagać wielu poświęceń, ale efekty poczujesz po niedługim czasie i będziesz pewna, że właściwie zadbałaś o siebie.
Substancje na każdy dzień
Są takie substancje, które powinnaś suplementować i dbać o ich właściwy poziom w organizmie. Choć od jesieni do wiosny będziemy bez przerwy słyszeć o suplementowaniu witaminy D3 – która jest niezwykle ważna, choćby dla naszego nastroju i samopoczucia – o tych kilku cichych sprzymierzeńcach słyszy się rzadziej:
- Beta karoten – wytarza witaminę A, wspomaga proces opalania i utrzymania opalenizny na skórze, naturalny filtr UV, ma właściwości oksydacyjne (co spowalnia rozwój chorób nowotworowych), redukuje cholesterol, wspomaga plamkę żółtą w oku. Działa zatem nie tylko na rzecz naszego zdrowia, ale także urody. Beta karoten możemy znaleźć w marchewkach, jarmużu, morelach, szpinaku, melonie, natce pietruszki, brzoskwini, suszonych śliwkach, szczawiu, szczypiorku, dyni, arbuzie, pomarańczach, brokuły.
- Koenzym Q10 – ma właściwości utleniające i redukujące, przeciwdziała wolnym rodnikom, odpowiedzialnym za starzenie się skóry, a także przyspiesza procesy regeneracyjne naskórka, wspiera odporność, układ krążeniowy, jelita, metabolizm, jest też składnikiem budulcowym zębów i kości. Znajdziemy go w: oleju sojowym, rybach, mięsie, śliwkach, rabarbarze oraz orzeszkach ziemnych.
- Witamina A (retinol) – przeciwutleniacz, wspomaga metabolizm białek i hormonów, wzmacnia odporność, wzmacnia wzrok, dba o kondycję skóry, śluzówki nosa, gardła, płuc, wspomaga układ pokarmowy i rozrodczy. Można ją znaleźć w: tranie, wątrobie cielęcej, wołowej i drobiowej, rybach, jajach, mleku, maśle, pomarańczowych warzywach, botwince.
Warto do swojej diety włączyć suplementy bogate w kwasy tłuszczowe i witaminy. Doskonałym przykładem są produkty EstroVita. To w 100% naturalna, a przy tym bezpieczna, wysoce skoncentrowana i dobrze wchłaniana przez organizm porcja kwasów tłuszczowych omega 3, 6 i 9. Produkty linii EstroVita wyróżnia doskonała proporcja oraz czystość kwasów tłuszczowych omega 3, 6 i 9 w postaci estrów etylowych, pochodzących z unikalnej kompozycji olejów roślinnych.
Zatem zadbanie o swoją dietę jest formą troski o siebie. Warto dobrać sposób odżywiania do własnego organizmu, by ten wyciągał jak najlepsze efekty z otrzymywanego pożywienia. Jest wiele substancji, które są potrzebne naszemu organizmowi, ale dbanie o zdrowe przyjmowanie beta karotenu, koenzymu Q10 i witaminy A ma swoje ogromne plusy, a o tych rzadziej się słyszy.
Węglowodany po treningu – czy to dobry pomysł?
Zastanawiając się nad podjęciem konkretnej aktywności fizycznej – zwłaszcza jeśli myślimy o treningu na siłowni lub pod opieką trenera – robimy research. Sprawdzamy, jakie rodzaje treningu mogą nam zostać zaproponowane, czy będą odpowiednie, jeśli przygotowujemy się do systematycznego uprawiania sportu albo które z nich będą właściwe dla naszego zdrowia i kondycji. Niezależnie od tego czy efektem naszych ćwiczeń ma być wzrost masy mięśniowej, czy odchudzanie, staramy się dostosować do danego systemu nasz sposób odżywiania, relaksu. Jedną z podstawowych informacji, którą znajdziemy w wielu źródłach jest fakt, że tuż po treningu powinniśmy przyjąć posiłek oparty na węglowodanach zarówno podczas redukcji, jak i nabierania masy. Lecz czy to rzeczywiście właściwy krok na naszej sportowej drodze?
Dlaczego węglowodany akurat po treningu?
Podstawową obawą osób, które zaczynają swoją przygodę z systematycznym treningiem jest myśl, że węglowodany spożyte zaraz po treningu zamienią się w tkankę tłuszczową, której przecież próbują się pozbyć. Tu jednak możemy zapewnić, że jest to kompletnie niepotrzebny strach.
„Węglowodany spożywa się po treningu, by uzupełnić glikogen mięśniowy – uszczuplony podczas wykonywanych ćwiczeń. Jest to magazynowana forma glukozy, odpowiedzialna za tworzenie cząsteczek ATP, które transportują energię do mięśni, dzięki czemu powstają skurcze. Poparto badaniami, że spożycie węglowodanów prostych tuż po treningu jest najszybszą metodą dostarczenia glikogenu do krwi. Przyjęcie węglowodanów w tym czasie, to także zadbanie o dodatkowy zastrzyk energii, dzięki któremu rozpoczynają się procesy regeneracyjne. Będziemy mniej zmęczeni i szybciej wrócimy do pełni sił.” – podkreśla dr n. med. Edyta Blus.
Jak to działa?
Najlepszymi substancjami do spożycia w ramach tego posiłku potreningowego są dekstroza i glukoza. Przy skutecznym dostarczaniu glikogenu, mają również właściwości nawadniające komórki, co prowadzi do ich odżywienia makroskładnikami i suplementami z naszej dostosowanej do treningu diety. Fruktoza to także dobry wybór, ma ona jednak wolniejszy proces działania i uwalnia się dopiero z wątroby, gdy organizm sygnalizuje potrzebę cukru. Przyjęcie węglowodanów po treningu, skutkuje wzrostem cukru we krwi, skutkiem czego trzustka zaczyna produkować insulinę, która transportuje glukozę prosto do zmęczonych mięśni, odbudowując glikogen i rozpoczynając procesy regeneracyjne.
Ważne jest jednak to, by przy redukcji tkanki tłuszczowej wciąż pilnować ujemnego bilansu kalorycznego. Spożywanie węglowodanów po treningu to nie powinno być traktowane jako dodatkowy posiłek na naszej mapie, a raczej równoprawnie z innymi. Co oznacza, że aby osiągnąć efekt, musimy usunąć tę ilość węglowodanów z innych posiłków i pilnować kaloryczności produktów, z których te cukry otrzymujemy.
Co właściwie powinienem zjeść?
Przede wszystkim należy szukać produktów z zawartymi, opisanymi wyżej, cukrami, a zatem: glukozą, dekstrozą i fruktozą. Najczęstszym wyborem wśród trenujących są proteinowe shake’i z takimi owocami jak morele, kiwi, czy ananas. Dzięki dostarczeniu węglowodanów białko przyswoi się znacznie lepiej niż gdybyśmy chcieli spożywać same proteiny wobec zmęczonego organizmu. Proponuje się także puddingi chia z bananem, syropem z agawy i kakao. Posiłek powinien być lekki, gdyż procesy trawienne są spowolnione. Ponadto, jeśli decydujemy się na dodanie białka, zależnie od masy ciała, ogólnie przyjęty stosunek to 2:1 węglowodany do białka w takim posiłku.
Warto włączyć do swojego jadłospisu sprawdzone suplementy diety takie jak EstroVita MEN – suplement diety, zawierający kompleks ultraczystych, wysoce skoncentrowanych kwasów omega 3, 6 i 9 w tym unikatowy kwas omega 5, który jest symbolem męskości. Unikalna kompozycja olejów roślinnych, witamin i przeciwutleniaczy powstała z myślą o dobrym samopoczuciu i doskonałej formie mężczyzn. Witaminy K i D zawarte w produkcie dbają o zdrowe i mocne kości, a witamina D dodatkowo wspiera prawidłowe funkcjonowanie mięśni.
Jedzenie węglowodanów zaraz po treningu to zatem bardzo dobry pomysł. Wystarczy odrobina wiedzy i zaplanowanej diety, by osiągnąć pożądany efekt i mimo wysiłku fizycznego czuć się pełnym energii, a także szybko odzyskać siły.
dr n. med. Edyta Blus
Doktor nauk medycznych w zakresie biologii medycznej i magister biologii. Doświadczenie zawodowe zdobywała podczas stażu i pracy w Pracowni Immunologii Doświadczalnej Instytutu Biologii Medycznej Polskiej Akademii Nauk oraz jako nauczyciel akademicki immunologii i patofizjologii na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi.
Wapń – w trosce o mocne kości!
Każdy pamięta, jak w dzieciństwie kazano mu pić mleko. Miało ono zawierać dużo tajemniczego wapnia, który pozwoli naszym kościom rosnąć, a nam – stawać się coraz wyższymi, czyli coraz bardziej dorosłymi. Mleko rozdawano w niektórych szkołach, a wapń pojawiał się w naszym życiu coraz częściej. Dlaczego wapń jest tak ważny w naszej diecie i dlaczego mimo tego, że na pewno jesteśmy już dorośli – wciąż powinniśmy go przyjmować?
Jak mówi dr n. med. Edyta Blus:
„Wapń jest jednym z bardzo ważnych składników mineralnych, niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Zdecydowana większość wapnia znajduje się w kościach i zębach, których jest podstawowym składnikiem budulcowym. Pozostała część znajduje się w tkankach miękkich oraz płynach ustrojowych. Wchłaniania wapnia uzależnione jest w dużym stopniu od obecności fosforanów w diecie. Żeby człowiek mógł poprawnie wchłaniać wapń potrzebny jest również odpowiedni poziom witaminy D oraz K2, stąd ich obecność w wielu produktach zawierających wapń.”
Wapń pomaga utrzymać prawidłową gęstość kości, ze względu na swoją budulcową rolę w tkance kostnej, która cały czas jest odbudowywana dzięki prawidłowej zawartości tego pierwiastka we krwi. Takie choroby jak demineralizacja kości u osób dorosłych, czy krzywica – u dzieci, spowodowane są długotrwałym niedoborem wapnia we krwi. Suplementacja wapnia może obniżyć redukcję tkanki kostnej i tendencję do złamań w wyniku osteoporozy, u kobiet ciężarnych powoduje obniżenie ciśnienia tętniczego. Niedobór wapnia może doprowadzić do tężyczki, czyli nadpobudliwości nerwowo-mięśniowej, ze względu na jego udział w procesach neuroprzekaźników. Uczestniczy on także w produkcji energii pobudzającej skurcze tkanki mięśniowej. Zapewnia homeostazę oraz wspomaga przyswajanie witaminy B12.
Najlepszym źródłem wapnia przyswajalnym przez nasz organizm są produkty nabiałowe, jak mleko, sery, jogurty etc. Jednak ze względu na alergie pokarmowe lub przyjęcie diety wegańskiej, coraz więcej osób szuka innych jego źródeł. Wapń można znaleźć także w:
- nasionach słonecznika,
- tofu,
- niebieskim maku,
- nasionach sezamu,
- mleku sojowym,
- jarmużu,
- orzechach,
- szczypiorze,
- fasoli,
- karobie,
- nasionach roślin strączkowych,
- kapuście włoskiej,
- suszonych morelach i figach,
- twarda woda, czyli woda pitna z dużą zawartością składników mineralnych również funkcjonuje jako świetne źródło wapnia, zwłaszcza, że powinno jej się przyjmować około dwóch litrów dziennie,
- suplementach diety.
Wapń to zatem absolutnie niezbędny składnik naszej diety, o którego prawidłowy poziom w naszym organizmie powinniśmy dbać. Hipokalcemia, czyli niedobór wapnia prowadzi do poważnych chorób kości i zębów, a także innych problemów zdrowotnych. Można go znaleźć w wielu różnych produktach, dlatego mimo przestrzeganej diety lub alergii, łatwo dbać o jego przyjmowanie. Suplementacja wapnia również jest powszechnie dostępna.
dr n. med. Edyta Blus
Doktor nauk medycznych w zakresie biologii medycznej i magister biologii. Doświadczenie zawodowe zdobywała podczas stażu i pracy w Pracowni Immunologii Doświadczalnej Instytutu Biologii Medycznej Polskiej Akademii Nauk oraz jako nauczyciel akademicki immunologii i patofizjologii na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi.