Lato to czas upragnionych wakacji i urlopów; długich i krótkich wojaży. Pora ta kojarzy się nam z ciepłem, wypoczynkiem, ale i opalenizną. To czynność uwielbiana przez większość z nas – kto nie lubi wystawić leżaka, czy nawet zwykłego krzesełka na taras, balkon i przyjemnie wygrzewać się w ciepłych promieniach? Lato jednak szybko się kończy, a ładny wygląd opalenizny szybko zanika przytłoczony jesienną szarugą. Jak zatem sprawić, by opalenizna utrzymywała się jeszcze na długo po tym, gdy temperatury zmuszają nas do zakładania ciepłych swetrów?

Choć niewielu z nas zdaje sobie z tego sprawę, tak skórę należy przygotować już przed samym opalaniem. Dzięki temu możemy uniknąć poparzeń od słońca czy zaczerwienienia. Mało tego – to właśnie dzięki odpowiedniej pielęgnacji możemy utrzymać opaleniznę nieco dłużej. Zobacz, o co musisz zadbać!

Nawilżenie

Skóra przed opalaniem powinna zostać intensywnie nawilżona, a także zabezpieczona. Zwykle pamiętamy, by przed wyjściem na plażę nasmarować ciało kremem z filtrem. Powinniśmy go stosować zarówno w trakcie, jak i po spędzeniu dłuższego czasu na słońcu, by skóra zdrowo łapała promienie słoneczne, ale także nie zaczęła się łuszczyć. Nawilżenie pomaga skórze szybciej się regenerować, co wspomaga ją podczas tego procesu. Prawidłowe odżywienie skóry jest tak samo ważne po opalaniu, ponieważ słońce ją wysusza, a to narusza warstwę naskórka. Dla pięknego efektu warto zatem odpowiednio zadbać o wierzchnią warstwę skóry. Chcąc uniknąć oparzeń słonecznych twarzy i o tej części ciała musimy pamiętać. Bardzo istotne jest również, aby nie zażywać kąpieli słonecznych w godzinach południowych i jednorazowo dłużej niż kilkanaście minut.   podkreśla dr n. med. Edyta Blus

Peeling

Peeling to obowiązkowy zabieg przed kąpielą słoneczną dla osób, które liczą na dłuższy efekt. Zastosowanie peelingu przed opalaniem spowoduje usunięcie zrogowaciałego naskórka, a sama opalenizna utrwali się na odnowionych warstwach skóry. Pożądany piękny kolor opalenizny tkwi w głębszych warstwach skóry, dlatego usunięcie martwych komórek naskórka po dłuższym czasie na słońcu odsłoni ciepły, bardziej naturalny i świeży odcień.

Dieta

Zdarza się, że po opalaniu czujemy nieprzyjemny efekt na skórze, najczęściej jest to swędzenie. Dzieje się tak z powodu zaburzenia równowagi hydrolipidowej przez wrażliwość na promienie UV. Dlatego właśnie nasza dieta powinna mieć na celu przywrócenie zdrowego stanu skóry, jak i utrzymanie opalenizny. Najlepszym wsparciem jest prowitamina A, znana także jako beta-karoten. Poza wspomnianymi już efektami, dba ona także o przeciwdziałanie procesów starzenia się skóry, które słońce i wielogodzinne przebywanie na nim – przyspiesza. Źródeł beta-karotenu możemy poszukiwać w:

  • marchewkach,
  • brzoskwiniach, morelach i niektórych innych owocach,
  • żółtych i czerwonych warzywach np. papryce czy pomidorach,
  • warzywach liściastych: szpinaku, sałacie,
  • suplementach diety,
  • kosmetykach.

Równie ważna jest odpowiednia suplementacja. EstroVita Skin to suplement diety stanowiący unikalną kompozycję roślinnych kwasów tłuszczowych omega 3, 6, 9 przeznaczony dla osób dbających o wygląd i kondycję skóry. Roślinne niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT) z grupy omega sprzyjają atrakcyjnemu wyglądowi skóry. EstroVita Skin zawiera ultraczystą formę kwasów tłuszczowych z grupy omega w postaci estrów etylowych, które zapewniają znakomitą biodostępność i wysoką ich bioretencję w organizmie człowieka. W produkcie została zawarta m.in. witamina A, która pomaga zachować zdrową skórę.

Zastanawiając się czy opalanie jest zdrowe musimy pamiętać o tym, że co za dużo to nie zdrowo. Zbyt długie przebywanie na słońcu może negatywnie wpłynąć nie tylko na naszą skórę, ale i całe ciało! Zachowajmy zatem umiar w opalaniu.


dr n. med. Edyta Blus

Doktor nauk medycznych w zakresie biologii medycznej i magister biologii. Doświadczenie zawodowe zdobywała podczas stażu i pracy w Pracowni Immunologii Doświadczalnej Instytutu Biologii Medycznej Polskiej Akademii Nauk oraz  jako nauczyciel akademicki immunologii i patofizjologii na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi.